top of page

Zmysły wyostrzone do granic – jak osoby wysokowrażliwe odbierają świat


Mężczyzna w białej koszulce z wyrazem dyskomfortu na twarzy, zatyka uszy dłońmi, stojąc na jasnym tle

Wyobraź sobie codzienność, w której każde światło jest odrobinę jaśniejsze, każdy dźwięk bardziej natarczywy, a zapachy bardziej intensywne. Dla osób wysokowrażliwych (WWO) to nie metafora, a rzeczywistość.


🔎 Co to znaczy, że zmysły są „wyostrzone”?


Osoby wysokowrażliwe mają szczególnie czuły układ nerwowy, który przetwarza bodźce głębiej i intensywniej niż u większości ludzi. Nie chodzi tu o to, że mają lepszy słuch czy wzrok, ale o to, jak ich mózg interpretuje i reaguje na bodźce z otoczenia.

kobieta z przymkniętymi oczami w artystycznym rozmyciu ruchu – wizualna metafora przeciążenia sensorycznego i intensywnych bodźców, jakie odczuwa ciało w stresie lub stanie pobudzenia.

Głośna muzyka, rozmowy w tle, neonowe światła – mogą być nie do zniesienia.


Lekki zapach perfum, który większość ludzi ledwie zauważa – może być dla WWO przytłaczający.


Uczucie sztucznego materiału na skórze – wywołuje dyskomfort, a czasem nawet ból.



Dla WWO świat bywa zbyt „głośny”, zbyt jaskrawy, zbyt intensywny – a to męczy szybciej i mocniej niż u osób mniej wrażliwych.


---

Dziecko skulone na trawie z zamkniętymi oczami i zakrytymi uszami – obraz ilustrujący nadwrażliwość sensoryczną, reakcję obronną na nadmiar bodźców dźwiękowych i emocjonalnych.

🧠 Przestymulowanie – cichy wróg wysokowrażliwych


Kiedy zmysły odbierają zbyt wiele naraz, pojawia się tzw. przestymulowanie – uczucie przytłoczenia, zmęczenia, rozdrażnienia. WWO często potrzebują ciszy i samotności, by „wrócić do siebie”.


Nie oznacza to introwertyzmu! To strategia przetrwania w świecie pełnym bodźców.

Kobieta unosząca się na wodzie z twarzą skierowaną w stronę słońca,wyraz twarzy sugeruje, że jest odprężona

---


✋ Jak ta wrażliwość wpływa na pracę z ciałem?


Jako masażystka i osoba wysokowrażliwa, zauważam, jak subtelna percepcja dotyku i intensywność odbioru zapachów, dźwięków czy temperatury wpływają na komfort moich klientów – zwłaszcza tych, którzy sami są WWO (często nie zdając sobie z tego sprawy!).


Moje podejście zakłada:


• cichą przestrzeń bez ostrych zapachów i bodźców,


• subtelny, powolny masaż oparty na uważności,


• szacunek do granic i reakcji ciała klienta.



Ta uważność to nie strategia marketingowa – to mój sposób bycia i pracy.


Kobieta leży na plecach na stole do masażu, dłonie masażystki delikatnie obejmują jej głowę by wyciszyć nadwrażliwość

---


🌿 Czy Ty też tak masz?


Drażnią Cię intensywne dźwięki, światła, zapachy?


Czujesz się szybciej zmęczona/y po dniu pełnym rozmów lub przebywania w tłumie?


Potrzebujesz dłużej odpoczywać po „zwykłych” dniach?



Możliwe, że jesteś osobą wysokowrażliwą. W kolejnych częściach bloga opowiem więcej o tym, jak rozpoznać WWO, jak sobie z tym radzić – i jak przekuć to w siłę i dar, nie tylko w życiu, ale i w relacji z własnym ciałem.



---


🔗 Przeczytaj poprzednią część:


Wysokowrażliwość – wprowadzenie do cyklu


---


✍️ O autorce:

Kobieta w granatowej sukience w pomarańczowe grochy siedzi na schodach, odgarniając delikatnie włosy

Jestem masażystką i osobą wysokowrażliwą. Z pasją tworzę przestrzeń, w której zmysły mogą odpocząć, a ciało poczuć się bezpieczne. Dzielę się tym, co mi bliskie – bo wiem, jak bardzo może to zmienić jakość życia.

Jeśli doceniasz moje treści i chcesz mnie wesprzeć w tworzeniu kolejnych wpisów, możesz postawić mi wirtualną kawę tutaj:


Komentarze


bottom of page